Czym są Archetypy???

Archetypy służą nam do eksploracji pewnych jakości w nas samych, to są takie aspekty naszej psyche które KAŻDA kobieta w sobie nosi i każda ma do nich dostęp, ale czasem albo nie jest świadoma, albo nie wie JAK korzystać z tych jakości w sobie albo na drodze socjalizacji/ przekonań uśpiła je w sobie / wyparła.

Te archetypy niosą w sobie ważne lekcje i dary, pomagają zintegrować różne aspekty JA w spójną całość.

Jako kobiety obserwuje bardzo czesto ze wchodzimy w narzucane nam społecznie ROLE i zagłuszamy całkowicie inne aspekty w nas, w rezultacie często jesteśmy wyczerpane, albo przestajeny czuć radość bo zatracamy się w sztywnym schemacie i ramach narzuconych z zewnatrz ale tez ramach jakie same sobie narzucamy czesto nieświadomie (wchodzenie w pewne role/wzorce/schematy w relacjach).

Archetypy są najbardziej znane w definicji psychoanalitycznej, w której oznaczają one elementy strukturalne nieświadomości wspólne wszystkim ludziom na świecie. Archetypy występują w nieświadomości zbiorowej i nieświadomości indywidualnej.

Wg Junga dopóki nie zintegrujemy wewnętrznie archetypów w sobie, dopóki nie spojrzymy w siebie, te nieuzdrowione cząstki nas będziemy widzieć w świecie zewnętrznym. To będzie się manifestować w tym co zadziewa się na świecie, ale też tego jak widzimy innych/świat przez pryzmat swojej bolesnej soczewki.

DATY I PLAN PROGRAMU (EDYCJA WIOSENNA):

• START PROGRAMU: 20 maj (poniedziałek) 20:00 otwarcie programu- krąg pierwszy

• Tydzień I- 20.05- poniedziałek 20:00, aktywacja pierwszego archetypu

  • Moduł I- aktywacja czakry korzenia + archetyp Dzikiej Kobiety

• Tydzień II- 27.05- poniedziałek 20:00, aktywacja archetypu drugiego

  • Moduł II- aktywacja czakry sakralnej + archetyp Dziewicy

• Tydzień III- 03.06- poniedziałek 20:00, aktywacja archetypu (krąg)

  • Moduł III- kontynuacja czakry sakralnej + archetyp Kochanki

    Tydzień IV 10.06 - poniedziałek 20:00, aktywacja archetypu (krąg)

  • Moduł IV- aktywacja czakry splotu słonecznego + archetyp Kreatorki

• Tydzień V- 17.06- poniedziałek 20:00 aktywacja archetypu (krąg)

  • Moduł V- aktywacja czakry serca + archetyp Uzdrowicielki

• Tydzień VI- 24.06- poniedziałek 20:00 aktywacja archetypu (krąg)

  • Moduł VI- kontynuacja czakry serca + archetyp Matki

• Tydzień VII- 01.07 poniedziałek 20:00 aktywacja archetypu (krąg)

  • Moduł VII czakra gardła + archetyp Wojowniczki

Tydzień IX- 08.07- aktywacja archetypu (krąg)

• Moduł VIII- kontynuacja czakry gardła + archetyp Kapłanki

• Tydzień IX- 15.06- aktywacja archetypu (krąg)

• Moduł IX- aktywacja czakry 3 oka + archetyp Wiedźmy

• Tydzień X- 22.07- aktywacja archetyp - krąg

  • Moduł X- aktywacja czakry korony + archetyp Królowej

• Tydzień XI- 29.07 - krąg aktywujący ostatni archetyp

  • Moduł XI- archetyp Boginni + integracja wszystkich czakr

• Tydzień XII- 08.08- ZAMKNIĘCIE PROGRAMU (krąg pożegnalny)

  Pod koniec każdego tygodnia INTEGRACJA grupowa (na telegramie)
  

* W każdym tygodniu dostaniesz zestaw praktyk + sugestie zadań do wykonania

* Każdy tydzień będzie poświęcony jednemu archetypowi + pracy z konkretną energią

*Każde spotkanie na żywo będzie nagrane i udostępnione dla uczestniczek programu, obecność nieobowiązkowa, choć bardzo proszę o jak najczęstszą możliwą obecność

 OPINIE UCZESTNICZEK:

“Udział w kursie, to największy dar oraz  prezent jaki mogłam sobie podarować, sobie i swojej Kobiecości, sobie i Kobietom mojego Rodu. Dziękuję z serca Tobie Aguś za stworzenie tak pięknej przestrzeni, dzięki której mogłam dołożyć kolejną cegiełkę do zbudowania i odkrycia siebie na nowo. Dziękuję za każde ziarenko zasiane podczas całego trwającego kursu bym mogła jeszcze bardziej poczuć się sobą, poczuć się Kobietą w sobie. Dziękuję za jeszcze większe poczucie szczęścia, lekkości, miękkości, integracji i Jedności w sobie. Dziękuję Ci i Kobietom uczestniczącym w kursie za okazane mi wsparcie, a sobie za swój trud i wysiłek włożony by móc cieszyć się sobą jeszcze bardziej, mocniej i głębiej, by móc poczuć w sobie lekkość i delikatność w poruszaniu się i w dotyku oraz by móc cieszyć się pełnią kobiecej mocy w sobie w świecie, w którym często żyjemy obok siebie.  Ze stworzonym przez Ciebie programem, pełnym głębi i ogromnej wiedzy, pełnym praktyk, pytań do refleksji, ale także spotkać, których mi brakuje,  mogłam przybliżyć się do siebie jeszcze bardziej, jeszcze bardziej siebie zaakceptować, pokochać i zrozumieć, za co ogromnie jestem wdzięczna. Było to trudne, wymagające dla mnie, ale warte i piękne. Czekam na kolejne Twoje programy

Przesyłam również w Twoją stronę ogrom Miłości i wdzięczności Aguś życząc Ci, abyś docierała sobą i swoją przestrzenią do jeszcze większej rzeszy kobiet, a Twoje ciepło i Kobieca moc niech obiega Ziemię, zmieniając i rozmiękczając nasze serca. Dziękuję za Twoje dobro w Sercu i Twoją Kobiecość jaką dzieliłaś się ze mną i uczestniczkami podczas kursu, dziękuję za przyjęcie mnie jako Kobiety i stworzenie przestrzeni Kobiecości we mnie.. wierzę, że ta przestrzeń będzie się w dalszym ciągu rozwijać, tego pragnę i tego sobie życzę, tego życzę też Kobietom, które chcą sięgnąć po swoje marzenia, po siebie. Kończąc, zacytuję:

„Nie można zmusić ziarna do rozwoju i kiełkowania, można jedynie stworzyć warunki zezwalające na to, aby ziarno rozwinęło wszystkie tkwiące w nim możliwości”
~ Carl Roger

I za to Ci dziękuję, choć moje wzruszenie i wdzięczność w Sercu nie ma granic i trudno ją wyrazić, to ogromnie się cieszę, że mogłam stać się częścią stworzonej przez Ciebie przestrzeni “

-Monia -

“Nasze cotygodniowe kręgi i materiały do pracy własnej były czymś, na co czekałam z niecierpliwością i ogromną radością. Alchemia pozwoliła mi dotknąć w sobie miejsc, o których nie miałam pojęcia, że istnieją lub myślałam, że są dostępne tylko dla innych. Czuję, że ten program to tak naprawdę iskra do tego, co dzieje się potem. Czuję, że poszczególne tematy dalej we mnie pracują i czuję, że potrzebuje przejść je jeszcze raz, pogłębić to co udało mi się początkowo zaledwie odkryć. Zauważyłam też, z którymi archetypami miewałam trudności i rzeczywiście BARDZO przekłada się to na to, z czym się mierzę w życiu i w sobie.

Praktyki oddechowe, ruchowe czy zadania w Alchemii są wspaniałe i choć czasami jest opór przed niektórymi z nich, to tym bardziej warto w nie wejść, bo wtedy dzieje się jeszcze większa magia. Pytania dają tak duże pole do refleksji i wglądów, że czasem zastanawiałam się czy to naprawdę ja? Jakbym ściągała maski, których nie byłam nawet świadoma. A tak naprawdę to było odkrywanie i akceptowanie wszystkich części mnie, różnych i czasem sprzecznych.

A co do kręgów… dla mnie piękne przeżycie. Jestem raczej nieśmiała, trudno mi mówić na forum. Na kręgach czułam się jak w gronie najbliższych przyjaciółek, czuć było ogromne wsparcie, dobroć, zrozumienie. Choć czasem nie wiedzialam, co mam powiedzieć , nagle słuchając historii Kobiet coś się otwierało, napływało i potrzebowało też zostać wypowiedziane. Ale też wiedziałam, że nie muszę nic mówić jeśli tak czuję, wystarczy być. Twoją obecność daje się odczuć jako filar, jesteś Matką, Strażniczką, Drogowskazem, a jednocześnie Siostrą. Tak postrzegałam Ciebie na naszych spotkaniach. To było moje pierwsze doświadczenie kręgu i choć odczuwałam lekkie obawy przed, teraz bardzo brakuje mi tej energii spotkań. 

Alchemia spadła mi z nieba i na pewno dalej będę korzystać z tego, co dla Nas stworzyłaś.

Dziękuję !”

-Klaudia-

“Do Alchemii dołączyłam pociagnięta przez intuicje i frustracje, że wiecznie nie mam czasu dla siebie. Miałam nadzieję, że mając ten kij na głową, w końcu zacznę widzieć czas dla siebie jako priorytet. Ale to nie jest szkoła, nikt nikogo nie zmusza, zadań domowych nie sprawdza, ocen nie daje i nie poklepie, że dobre z nas uczennice. Program kończe z rutyną dla siebie, w zgodzie ze mną i dla moich potrzeb, z wspniała grupą wsparcia w postaci przeróżnych kobiet, które zostały połączone przez tę odwagę by dołączyć i się otworzyć. Przyszło samo, nie przez zmuszanie, a przez odpuszczanie i myślę, że to najważniejsza lekcja, która do mnie przyszła w tym czasie. Czy było strasznie na początku? tak, każda z nas się bała spotkań, jak to będzie, co powiedzieć, ale gdy wiesz, że nikt nie ocenia, możesz powiedzieć co chcesz i nawet jeśli nic nie zrobiłaś, to nikt po tobie nie krzyczy, nie ma wyrzutów, spotykasz się ze zrozumieniem, to nabierasz odwagi i każde spotkanie staje się łatwiejsze. Cały ten proces prowadzony jest przez Agnieszkę, ale ona nie jest tam jako mentor, wszystko wiedząca, on po prostu jest, kiedy się gubisz, podpowie coś, ale twój wybór czy chcesz iść w tą stronę, sama dzieli się swoją historią, jest taka jak my wszyscy, nie gdzieś tam w nieosiągalnych obłokach. Pod wrażeniem jest ile praktyk i informacji udało się Adze przygować, wszystko w trakcie ciąży. Własciwie nie dało się wszystkigo zrobić, ale to nie jest zamknięta historia i te praktyki zostają i nadal mam okazję probować czegoś nowego praktykując z archetypami po aclchemii w swoim tempie i słuchając intuicji co teraz potrzebuję. Wspaniały program i wspaniała grupa kobiet, bez zastanowienia zapisałabym się jeszcze raz, a na pewno dołącze na inne programy."

Dziękuję za ten piękny program,

-Martyna-

“Polecam tylko jeśli ktoś ma otwarte serce, chęć do pracy i czas na praktyki. Samo się nie zrobi, ale jeśli wpłynie się w ten program z zaangażowaniem, to dzieje się piękny proces, którego bardzo warto doświadczyć :)

To był pierwszy program, w którym prowadząca zachęcała do robienia tego, co się czuje i w takiej ilości, w jakiej się czuje i to rewolucyjne zdanie wydaje mi się kluczem do sukcesu, jeśli chodzi o praktyki. Nie czułam więc wyrzutów sumienia i czasem robiłam wszystkie przygotowane na tydzień, czasem wybrane. W każdym tygodniu było coś, co dawało mi mocne przeżycia i emocje. Oddechowe praktyki napawały mnie spokojem i energią, aktywacyjne praktyki w większości NAPRAWDĘ AKTYWOWAŁY! W czasie praktykowania płakałam, wzruszałam się, czułam wdzięczność i swoją moc.”

-Weronika-

“Największym dowodem na to co się zadziało dzięki praktykom ruchowym jest dla mnie to jak moje biodra są uwolnione. Cały czas się ruszają i tańczą po swojemu. Mój brzuch jest bardziej uwolniony, nie wciągam go do środka tam gdzie nie ma dla niego miejsca, przestałam nosić jeansy by mnie nic więcej nie dusiło. Moje piersi są uwolnione. Moje ciało jest uwolnione śpiąc i będąc nago.

1. Połączyłam się ze swoją krwią menstruacyjną. Ostatnio taką wewnętrzną zmianę zauważyłam jak spojrzałam na księżyc i sobie pomyślałam: „Och, za pół księżyca przyjdzie do mnie menstruacja”. Później się okazało, że był to dzień równej połowy księżyca przed jego pełnią. Mój Tata za to ostatnio spytał się mnie: „To jest tylko jedna pełnia księżyca w ciągu miesiąca?” Więc powiedziałam mu tyle ile od Ciebie się nauczyłam i na ile on był gotowy przyjąć.

2. Najbardziej moim archetypem była Dzika Kobieta, to był pierwszy nasz archetyp i poczułam go tak mocno, tak mocno się we mnie ruszyło pod względem poczucia bezpieczeństwa, połączenia z korzeniami i dzikości. 

3. Najwięcej buntu miałam przy czakrze sakralnej, a teraz rusza się ona u mnie najpewniej. Praktyki poruszania energią seksualną i praktyki oddechowe z archetypu Dziewicy i Kochanki zostały ze mną. Też alchemizowanie słowa „Dziwka” było dla mnie ważne.

4. Podczas całej Alchemii miałam wiele ważnych randek ze sobą, na przykład taniec nago z Cieniem, to było przepełnione romantycznością. 

5. Wróciła we mnie wewnętrzna dziewczynka. Czuję ją w sobie. Tak często wytykam język jak się mocno cieszę, a tak robiła tylko mała Asia!

6. Bardzo dużo emocji zaczęłam czuć od stóp, w stopach, poprzez takie wibracje i przepływy, energię z Ziemi, przestałam się bać chodzić na boso i nie chcę na razie inaczej! 

7. Zapisałam się na Głębię Łona, bo chcę być prowadzona przez Ciebie i Twoje łono, i moje łono, i to już się zadziewa, to już się rusza i czuję jak zaczęło żyć. Cokolwiek się dzieje, ufam życiu we mnie. 

8. Bardzo potrzebowałam przestrzeni i u Ciebie miałam to wszystko czego potrzebowałam. Ucieleśnieniem tego jest to jak podczas kręgu wtedy kiedy Ty potrzebujesz tej przestrzeni, zamykasz oczy i sobie wzdychasz, wtedy wszystko jest dla mnie wolne - spowolnione i uwolnione. 

9. Najważniejsze dla mnie jest to jak widzę inne Kobiety. Patrzę na moją koleżankę, która podnosi z Ziemi kwiaty i widzę w niej Dziką Kobietę. (Zadanie ze zbieraniem darów Ziemi i robienie z nich mandali zostało ze mną.) W różnych Kobietach widzę różne jakości i archetypy, i napatrzeć się nie mogę!

10. Czułam, że jesteśmy w tym wszystkie razem i mimo kręgów dwa razy w tygodniu, w mojej głowie rozmawiałam z Wami jak tylko coś się u mnie urodziło, albo coś umarło. Bliskość. 

11. Ważne żebym też powiedziała o tym, że świat prowadził mnie przez ten proces, delikatnie wprowadzał w każdy archetyp, już przed samym jego rozpoczęciem na kręgu w poniedziałek. I o tym, że każdy archetyp zaczynał pracować we mnie mocniej wtedy kiedy zaczynał się już kolejny. Łączyły się one. 

12. No i Twój humor wszędzie; bardzo rzadko znajduję w tych gąszczach humor Mojej Babci i Mojego Dziadka, a tu proszę, jesteś Ty i rozśmieszasz mnie jak Baubo! 

Dziękuję Kobieto!”

-Joanna- 

“W Alchemii szukałam drogi do siebie, chciałam się odnaleźć jako kobieta. Zrozumieć, zmienić, uporządkować. 

Odkrywanie siebie dało mi wielką satysfakcję, ale najważniejszą rzeczą okazało się być dla mnie wspólne podróżowanie. Po prostu. Te chwile razem były bardzo ważne i dawały mi dużo radości. Dziękuję. 

Co do praktyk, to do mnie najbardziej trafiły praktyki oddechowe i łagodne sekwencje aktywizujące. Moje ciało je lubi :)

Aga, dla mnie jesteś świetną prowadząca. Dobrze się czułam w kręgu. Podobało mi się, że stworzyłaś przestrzeń równości i swobody. Dla mnie to było ważne. “

-Sabina-

“Ten kurs zmienił moje życie :)

Był bardzo rozbudowany, obfity, oddziaływał na wielu płaszczyznach - był bardzo holistyczny, tym samym bardzo intensywny!

Czułam, że biorę udział w żywym procesie, że razem z Wami jestem na łódce i płyniemy po swoje :)

Dałaś nam piękny obraz bycia kobietą :) Bardzo jestem Ci za to wdzięczna, za Twoje wsparcie, za pokazanie, że kobieta kobietę może wspierać, rozumieć, życzyć jej szczerze dobrze.

Kręgi - cieszę się, że mogłam poznać historie innych kobiet, które były tak pouczające! Cieszę się, że mogłyśmy się przed sobą otwierać, rozkwitać. Stworzyłaś Agnieszko środowisko, w którym każda z nas mogła wzrosnąć, rozkwitnąć. Atmosfera na kręgach była na bardzo wysokim poziomie, moja energia życiowa po tych spotkaniach dawała mi tyle mocy! “

-Maja-

“Kurs Alchemia prowadzony przez Agnieszkę to magiczna przestrzeń w której chce się przebywać.

Dla mnie on jeszcze trwa- wracam do praktyk ,które są niesamowicie uwalniające...Rozkochałam się w ćwiczeniach oddechowych, które wydają się niepozorne a wyzwalają tak dużo!

Odsłuchuje nasze wspólne kręgi , gdzie dzielimy się sobą , tak prawdziwie, bez masek.
Każda z uczestniczek, mimo , że nie znalyśmy się wcześniej stała mi się bliska i wniosla nowa jakosc do mojego zycia. Z ogromna radoscia zawsze wyczekiwałam tych spotkań. Był śmiech i łzy, radość, podziw a czasem kontemplacja i oczywiście ogrom inspiracji.

Agnieszka jest cudowna prowadząca! Stworzyła piękne i bezpieczne miejsce w którym każda kobieta wzrasta i odkrywa siebie w najbardziej naturalny sposób...”

-Karolina B.-

“Od kliku miesiącu jestem w niesamowitym procesie odkrywania różnych aspektów kobiecości. Brałam udział w kursie Alchemia Kobiecości u Agi choć nazwanie tego co tam się dzieje „kursem” jest chyba niedocenieniem. Każdego dnia od marca pracowałam z kobiecymi archetypami i nie do opisania jest to, jak każdy z nich ustawiał energię na dany tydzień. Zawsze w tygodniu danego archetypu zadziewała się magia z nim związana. Dwa razy w tygodniu widziałam się z kobietami, które mam wrażenie, że po tym czasie zostały już moją rodziną. Uwielbiam energię zamkniętej grupy i to, że tylko my wiemy co tam się wydarza. Uwielbiam to, że obce osoby stają się tak bliskie. Uwielbiam to jaki wpływ mają na moje życie praktyki, które wykonuję. Moimi ulubionymi były te ruchowe oraz bardzo subtelna praca z energią. Uwielbiam to, że w przeciągu 3 miesięcy stałam się nową osobą i już nie ma odwrotu.
—
Jeśli czujecie, że woła was ten temat to zachęcam każdą kobietę do zgłębiania archetypów w sobie wraz z prowadzeniem Agnieszki. To nie jest mój pierwszy raz u tej wspaniałej istoty i gdybym miała wskazać jedno miejsce, które jest warte każdych pieniędzy to jest to działalność Agi.
—
To był zdecydowanie najmocniejszy i najgłębszy proces w jakim brałam udział.”

-Aga L.-

To było coś czego potrzebowałam w tym momencie- takie spełnienie jednego z moich marzeń -samo uczestnictwa było niesamowitym doświadczeniem. Jestem osoba która nie jest bardzo śmiała w większych grupach ale na naszych kręgach byla przestrzen żeby podzielic się tym co sie we mnie aktualnie dzieje i być w tym na tyle na ile mogę. Bez spiny. Po kręgach zawsze czułam duża inspiracje do działania. Bycie razem z tymi wszystkimi cudownymi kobietami która tak wiele pootwierały we mnie było wspaniałe. 

Praktyki były naprawdę ekstra. Dużo tańca, ruchu, praktyk oddechowych które bardzo fajnie pobudzają ciało i tez twój brzuszek były dla mnie świetne. 

Medytacje mega otwierały niektóre rzeczy i dawały przestrzeń na coś nowego, innego. Czuć spokój bijący z twojego głosu. Taniec i oddech to moi ulubieńcy. 

Jako prowadząca dajesz tez przestrzeń aby być swobodnie sobą na tyle na ile możesz. Twój spokój i sposób w jaki mówisz jest tez wspomagający cały proces. Cały kurs był cudny w swojej pełnej okazałości. Widać ze włożyłaś w niego dużo energii która po prostu się powieliła u kursantek i dalej sobie wypływa tez na zewnątrz. Trochę jak taki wazon z którego woda się już wylewa bo przestrzeń jest za mała i dalej wylewając się podlewa resztę kwiatków i roślinek.

Także pomysł o tym aby wziąć udział w twoim kursie był zacny i dziękuje Tobie za stworzenie go

-Martyna R.-

“Kurs Alchemia Kobiecości otworzył mnie jeszcze bardziej na siebie. Mogłam poznać każda część mojej kobiecości w różnych archetypach. Każdy z nich pozwalał mi spojrzeć na różne aspekty mnie samej w różnych odsłonach. Dla mnie najważniejsze, że zaczęłam kierować się czuciem, wyądowałam w sobie. Każda jakość mnie tworzy moją całość i kiedy już je znam, przyglądam się im i sobie z czułością.

Praktyki podczas kursu były bardzo przyjemne i nie sprawiały mi żadnej trudności. Agnieszka tak je wszystkie dobrała, żeby każda z nas mogła się w nich odnaleźć. Kręgi Kobiet, to wyjatkowe spotkania, jak róznych od siebie Kobiet. Ich historie oraz spojrzenie na dany archetyp i ta jedność, którą stworzyłyśmy razem z Agnieszką była wyjątkową przestrzenią.”

-Agnieszka Z.-

“Alchemia Kobiecości - nazwa idealnie oddaje to w czym były mi dane uczestniczyć. Rozłożenie na czynniki pierwsze moich doświadczeń zapisanych w ciele, oczekiwań do świata, opinia o samej sobie. Dotknęłam miejsc, o których istnieniu nie miałam świadomości, jednocześnie kończąc program czułam, że jestem jednością.  

Dzięki praktykom wpisanym w program otrzymałam narzędzia do pracy ze sobą, do wielu z nich  będę wracała. Zaskoczyła mnie ilość wiedzy i praktyk, które co tydzień  były udostępniana. 

Aga jako prowadząca zapewniła bezpieczną przestrzeń. Czułam się zaopiekowana i prowadzona przez kobietę, która pięknie i odważnie kroczy przez życie.

Wyjątkowa energia, która wytwarza się na kręgach pozwoliła mi doświadczyć jedności z innymi

kobietami. Pierwsze spotkania były przełamaniem strefy komfortu, na każde kolejne czekałam z utęsknieniem. Kręgi to jeden z fundamentów Alchemii.  “

-Ania H.-

  JESTEM SUPER PODEKSCYTOWANA NA TO SPOTKANIE Z TOBĄ!

Nie mogę się już doczekać aż podzielę się z Tobą tymi fascynującymi narzędziami, wiedzą, wsparciem które mam w sobie, którymi chcę się dzielić i obdarowywać Kobiety obficie, tak by każda z Nas mogła czuć się pewnie, soczyście, w pełni połączenia ze Sobą, w swojej Prawdzie i Mocy